Wigilia lasowiacka w Baranowie Sandomierskim

    Podobne obiekty, wydarzenia

    Kaplica trzech osób w Zagaciu

    Czas powstania: 1895 Opis cech fizycznych: Kaplica zadaszona w barwach...

    Kościół śś. Piotra i Pawła w Bolechowicach

    Czas powstania: pierwotny kościół istniał już w latach 1325-1327 Opis...

    Pałac Radziwiłłów w Balicach

    Czas powstania: obecny pałac jest wynikiem przebudowy w latach...

    Figura św. Jana Nepomucena w Aleksandrowicach

    Czas powstania: 1755 Opis cech fizycznych: Figura przydrożna św. Jana...

    Kaplica Jerozolimska w Przegini Narodowej

    Czas powstania: 1990-1991 Opis cech fizycznych: W pięknej, leśnej scenerii...

    Udostępnij

    Czas powstania     

    nieznany

    Opis cech fizycznych wprowadzonego Gminnego Cudu Regionu

    Wydarzenie organizowane jest rokrocznie tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Jednym z ważnych obrzędów, praktykowanych przez uczestników wigilii lasowiackiej, jest obmycie twarzy lub rąk wodą z cebrzyka, w którym znajduje się pieniążek i sianko. Goście mają okazję spróbować tradycyjnych lasowiackich dań, których receptury są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Najsłynniejsze są chopcie, czyli gołąbki z kaszą jęczmienną, ziemniaki z olejem i cebulką i postne pierogi. Wigilię uświetniają śpiewy kolęd w wykonaniu pań w tradycyjnych odświętnych strojach lasowiackich z charakterystycznymi haftami.

    Przed wigilią gospodarz wnosił tak zwanego króla, czyli snop z żytniej słomy trzykrotnie związany trzema powrózkami. Fot. Gmina Baranów Sandomierski

    Opis kontekstów historycznych

    Wigilie lasowiackie w obecnej formie są organizowane w Baranowie Sandomierskim od ponad czterdziestu lat. Za sprawą Anny Rzeszut, współzałożycielki zespołu Lasowiaczki, upowszechniano zwyczaje Lasowiaków, grupy etnicznej żyjącej w widłach rzek Wisły i Sanu.

    Dawniej wieczerza wigilijna u Lasowiaków gromadziła całą rodzinę. Domownicy jedli drewnianymi łyżkami z jednej misy. Zgodnie z tradycją, łyżki niewolno było odłożyć, aż do zakończenia wieczerzy. Później gospodyni zbierała łyżki i wiązała je wiązką siana, co miało być dobrą wróżbą, by w przyszłym roku wszyscy ponownie zasiedli razem do stołu.

    Poprzedni artykuł
    Następny artykuł