1. Czas powstania
    2010r.
  2. Opis cech fizycznych wprowadzonego Gminnego Cudu Regionu
    Od 2010 roku z inicjatywy Rady Gminy,  zawsze po wakacjach, w ostatnią sobotę września odbywa się w Kozach „Festiwal  DUSZONEK„, na którym mieszkańcy przygotowują duszonki według swoich przepisów i rodzinnych tradycji. Ich wykonanie podlega ocenie wszystkich uczestników. Zgodnie z zasadami festiwalu, kto był chętny by zmierzyć się swoim wyrobem z rywalami, może przynieść kociołek z przyrządzoną przez siebie potrawą, by ją udusić na przygotowanym przez organizatorów miejscu, a następnie poddać ocenie podniebienia  zgromadzonych na placu zabaw mieszkańców. Całe rodziny (a nawet dzielnice i  przysiółki Kóz) rywalizują pomiędzy sobą o pierwsze miejsce w konkursie. Najlepsze duszonki,  wybierane są przez degustujące je osoby, które swój głos oddają nabijając pusty talerzyk przy kociołku, z którego (ich zdaniem), potrawa była najsmaczniejsza. Wyłonienie zwycięzcy następuje szybko bowiem zawartość kociołków znika w niezwykłym tempie. Autor najsmaczniejszych  duszonek otrzymuje nagrodę. Są też wyróżnienia. Duszonki są potrawą tradycyjną w Kozach. Skład tradycyjnych duszonek jest następujący:
  • ziemniaki (młode, najlepiej małe sztuki) ok.3 kg,
  • słonina wędzona ok.0,3o-0,5o  kg,
  • cebula 3-4 duże lub ok.8 mniejszych,
  • liście kapusty ok.5 szt,
  • smalec,
  • sól, pieprz

Współcześnie dodaje się także boczek tradycyjnie wędzony oraz cienką kiełbasę i warzywa. Co roku w Kozach chętni do udziału w Festiwalu przyrządzają według własnych przepisów duszonki. Zwykle impreza odbywa się na ul.Wrzosowej w Kozach, gdzie uczestnicy stawiają kociołki na ognisku i duszą wcześniej przygotowane składniki potrawy.

Sposób przyrządzania koziańskich duszonek:

Ziemniaki należy obrać, opłukać, większe ziemniaki pokroić w plastry lub prostokąty wielkości ok.3 cm
(Wielkość wszystkich kawałków ziemniaków musi być jednakowa, co gwarantuje jednolite uduszenie się całości!) Słoninę ( boczek, kiełbasę) pokroić w kawałki ( plasterki lub słupki). Cebulę pokroić w talarki.
Jarzyny zetrzeć na grubej tarce. Liście kapusty opłukać, wysuszyć, wyłożyć nimi dno i boki naczynia.
Następnie układać w garnku warstwami, naprzemiennie: zaczynając od warstwy tłuszczu na dnie (ok.3 łyżki smalcu + skórka ze słoniny lub boczku)
: ziemniaki, cebulę, słoninę, (boczek , kiełbasę lub współcześnie mięso lub  warzywa). Każdą warstwę ziemniaków posypać solą i pieprzem do smaku.
Górną warstwę powinny tworzyć ziemniaki, duszonki należy ugnieść i przykryć szczelnie ziemniaki liśćmi kapusty!

W garnku można zabezpieczyć potrawę i  zaklinować zawartość kładąc patyczki ze świeżej wierzby po czym przykryć pokrywką (na niej kładziono kamień) ewentualnie przykryć darniem Przygotowując potrawę w kociołku wystarczy go zakręcić. Kociołek stawia się bezpośrednio  na ognisko, a garnek na nagrzane wcześniej kamienie pośrodku ogniska. Podtrzymując odpowiednią stała temperaturę ogniska, dusić potrawę ok.1 – 1,5 godziny. Sprawdzać patyczkiem czy ziemniaczki są miękkie jeśli tak, zdjąć potrawę z ogniska. Wysypać zawartość garnka do dużej misy lub nakładać bezpośrednio z garnka duża łyżką porcje. Można obdzielić biesiadników, kładąc  porcje duszonek na twarde zewnętrzne liście kapusty (je się wtedy patyczkami ) lub na zwykłe talerze…

Koziańskie duszonki

A oto przepis w gwarze koziańskiej:

Zrobimy se duszonki

Narychtować łodmocony gornek zieleźniok łod łońskigo roku, umyć i powykłodać liściami z biołej kapusty. Naszastać na sermater łoskrobanyk zimnioków, a ku tymu, boczek wyndzony, śtyry duże cebule abo łosiym małyk i dobrom kiyłbase. Nasuć piyrsze zimnioki, posuć ik fest nasom przyprawom do zimnioków, potym trzeja dać poszastanom cebule, wciepać pokrojony boczek, troche talorków kiyłbasy, i posuć ik kapecke nasom przyprawom. Noji fort tak samo asz pod som dekiel. Na łostatku dać skóre z boczku coby nie kwicało. Uważojcie przy tej robocie coby za wiela nie napultać po izbie bo wos łokrzycom.

Za chałpom abo w gojak przi potocku rozpolić nieduży łogiyń i postawić zieleźniok z duszonkami. Polić pomału takom dobrom godzine, jino dać se pozór coby sie nie przypoliło. Jak bydzie jusz woniać to trzeja skosztować cy som miynkie. Duszonki nojlepiyj smakujom z kwaśnym mlykiym z glinioka.

Zjydzcie zaroz żeby Wom nie ochłódły, a potym przy łognisku se pobajdurzycie abo pośpiywocie se roztomajte śpiywonki.

Coby Wom smakowało życzy firma „OLMIX”

Łostońcie z Bogiem!

źródło: tekst pochodzący z opakowania „Przyprawy do duszonek” „Wiadomości Koziańskie nr 3/2009 z 29.05.2009roku

3. Opis kontekstów historycznych
Pomysłodawczynią festiwalu Duszonek była Przewodnicząca Rady Gminy Kozy – Bożena Sadlik, organizatorami Wójt Gminy Kozy oraz  Radni. Festiwal ma na celu propagowanie DUSZONEK  jako koziańskiej potrawy regionalnej, podczas festiwalu oprócz konkursu na najlepsze duszonki odbywają się warsztaty dla dzieci, pokazy pierwszej pomocy przedmedycznej, koncerty zespołów regionalnych oraz lokalnych. Co istotne, rodzina, która wygra konkurs – jej przepis staje się obowiązującym na wykonanie duszonek przez kolejny rok.

Dawniej: do dzieci należało nazbieranie chrustu i przyniesienie drewna do palenia. Mężczyźni rąbali drewno ( „ciupali” patyki) na ogień  i  przygotowywali widelce z gałązek wierzbiny. Do nich też należało wykopanie darnia*, rozpalenie i podtrzymywanie odpowiedniej temperatury ogniska. W dawnych czasach wobec niedostatku na wsi (i z czystej oszczędności) nie dodawano do potrawy boczku ani kiełbasy. Wystarczyła wędzona słonina, kapusta, cebula i ziemniaki.

W miarę polepszenia się sytuacji materialnej i dostępności różnych produktów przepis modyfikowano dodając w zależności od upodobań smakowych i zasobności gospodarzy  boczek wędzony i kiełbasę, warzywa (włoszczyznę), podgotowany drób, wędzoną wieprzowinę, buraki. Z czasem zmieniły się naczynia do przyrządzania potrawy. Początkowo używano do duszenia stare, dziurawe niezdatne już do gotowania metalowe garnki (np. z dziurką w dnie przez którą, wydostaje się para i nadmiar tłuszczu z potrawy podczas duszenia), patyczki z wierzby (jako widelce), liście zewnętrzne z kapusty (jako talerze), dareń  (jako ewentualna pokrywka), chrust i drewno do palenia ogniska. Później garnki żeliwne, a obecnie kupowane na bazarach i w sklepach zakręcane kociołki żeliwne na nóżkach.

Koziańskie duszonki

Duszonki, jako potrawa regionalna w Kozach posiada dawną tradycję na śląsku i jest różnie lokalnie nazywana: prażonki, duszaki, damfoki, duszki. Do współczesnej  popularności potrawy przyczyniły się zakłady w Porębie produkujące żeliwne kociołki jej przyrządzania. Przepis na tę potrawę został wpisany na LISTĘ PRODUKTÓW REGIONALNYCH w 2006 roku. Dawniej „duszonki” jadło się wspólnie z jednej misy lub bezpośrednio z garnka nabijając kawałki patykami z wierzbiny lub na liściach z kapusty zamiast talerzy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj