Brama Straceń należy do kompleksu Cytadeli Warszawskiej zbudowanej na stoku skarpy warszawskiej. Aby do niej dojść należy wybrać się nad Wisłę i od strony Wybrzeża Gdyńskiego wejść szerokimi schodami na górę. Można też podejść lub podjechać rowerem rampami, które znajdują się jedna po prawej, druga po lewej stronie schodów. Wybierając te drogi przechodzi się przy ich końcu bramami bocznymi: po lewej stronie bramą Stefana Okrzei, po prawej Józefa Montwiłł Mireckiego. Idąc na górę skarpy mija się miejsce wymownie wskazujące na miejsce kaźni – cmentarz. Warto wiedzieć, że jest to cmentarz symboliczny. Naszczycie wzniesienia jest przylegający do murów Cytadeli plac, który był kiedyś placem przy kaponierze i to właśnie na nim dokonywano większości egzekucji. Teraz znajdują się tutaj płyty upamiętniające skazańców z różnych okresów oraz umieszczone w obelisku szczątki szubienicy, na której byli wieszani. W głębi część placu jest wydzielona bramą zwaną Bramą Straceń i zakończona półkolistym murem. To właśnie przez tę bramę przechodzili skazańcy z Pawilonu X, pełniącego funkcję więzienia politycznego na miejsce śmierci.
Na rozkaz cara Mikołaja I w 1832 roku rozpoczęto budowę fortyfikacji i więzienia zwanego Cytadelą Aleksandrowską w ramach represji za niedawne powstanie listopadowe. Założenie to miało ujarzmić Warszawę i udaremnić ewentualne kolejne zrywy wolnościowe, dołączyć do systemu twierdz broniących Imperium Romanowów oraz pełnić funkcję więzienia dla zbuntowanych Polaków. Na terenie Cytadeli już od lat 40. XIX wieku mordowano polskich patriotów, po czym grzebano ich na stokach skarpy. Należy pamiętać, że nie tylko oni tracili tu życie, ale i obcokrajowy, którzy solidaryzując się z ciemiężonymi Polakami dołączali do ich walk.