Zaklików to niewielkie miasto na północy woj. podkarpackiego. Rynek i prostopadle biegnące uliczki są położone na wysokości 175 m n.p.m.

Na zaklikowskim rynku znajduje się kolumna zwieńczona orłem, a na niej dwie tablice i płaskorzeźba przedstawiająca marszałka Józefa Piłsudskiego. Na pierwszej z nich widnieje napis: „Józef Piłsudski 1867-1935 – Marszałkowi Zaklikowiacy”.

Druga z 1999 roku poświęcona została pamięci tych, którzy walczyli o niepodległość naszej ojczyzny, a na niej mieści się sentencja z „Pierwszej Brygady”. Obok kolumny znajduje się granitowy obelisk z 2003 roku odsłonięty w 60. rocznicę akcji, upamiętniający mieszkańców Zaklikowa i okolicy deportowanych przez niemieckiego okupanta.

Miejscowość powstała w oparciu o prawo magdeburskie. Miasto ulokowane zostało na „surowym korzeniu” tzn. na niezamieszkałych pokrytych lasem terenach. Osadnicy otrzymali szesnastoletni okres „wolnizny” co łączyło się z nieponoszeniem podatków ani żadnych innych ciężarów na rzecz króla. Przywilej lokacyjny ustanowił trzy jarmarki: na św. Krzyża, św. Katarzyny, i św. Bartłomieja. W 1590 roku król Zygmunt III Waza zezwolił na organizowanie czwartego jarmarku na śś. Piotra i Pawła. Targi cotygodniowe miały odbywać się w poniedziałki. Ekonomicznymi podstawami rozwoju miasta stał się handel i rzemiosło. W XVI wieku istniały tu już liczne cechy sukienników, krawców i kuśnierzy, którym król Zygmunt III Waza nadał przywileje sprzyjające ich rozwojowi. Miasto pełniło w ówczesnym czasie rolę lokalnego ośrodka handlowo – rzemieślniczego i utrzymywało kontakty z innymi miastami ( Sandomierzem i Lublinem ). Ostatnim właścicielem dóbr zdziechowicko – zaklikowskich był Zygmunt Zaklika, kasztelan bełzki, który zmarł bezpotomnie, a jego posiadłości przeszły w ręce rodu Gniewoszów z Dalewic. Pod koniec XVI wieku Marcin Gniewosz przyjął kalwinizm.
Zaklików dość często zmieniał swoich właścicieli. Byli nimi m.in. Załuscy, Małachowscy, Puchałowie i Szlubowscy. Po rozbiorach znalazł się pod zaborem austriackim, a w latach 1809- 1815 w granicach Księstwa Warszawskiego. Na mocy traktatu wiedeńskiego należał do Królestwa Polskiego. Nie ominęło Zaklikowa również żadne z narodowych powstań. Represją za udział w powstaniu styczniowym była utrata praw miejskich – Zaklików zdegradowano do roli osady. Po kryzysie związanym z powstaniami koniec XIX wieku zaznaczył się wprawdzie nieznacznym ale systematycznym rozwojem. W II połowie XIX wieku ekonomiczne podstawy Zaklikowa opierały na funkcjonowaniu w okolicy: pudlingarni, licznych młynów, tartaków, cegielni oraz na handlu. Z tego też okresu pochodzi kamienny most na rzece Sannie. W 1885 roku Julian Łuczyński uruchomił pierwszą aptekę. Dwadzieścia lat później otwarto pierwszy urząd pocztowy, a w 1912 roku powstały dwie bardzo ważne dla mieszkańców Zaklikowa organizacje: Towarzystwo Ogniowe oraz Zaklikowskie Towarzystwo Oszczędnościowo- Pożyczkowe.
Nie ominęła Zaklikowa pożoga pierwszej wojny światowej. Zahamowała ona dokonujący się wówczas wprawdzie powolny ale systematyczny rozwój. Zaklikowianie brali czynny udział w walkach na froncie. Tworzyli również własne organizacje wojskowe. Jedną z nich była POW, której komendantem był Henryk Ryński. Zaklików znalazł się w części Królestwa Polskiego zajętej przez wojska austriackie, które jednak po pertraktacjach zdecydowały się opuścić miasto bez walk.
Wraz z zakończeniem wojny wznowiła w Zaklikowie działalność Straż Pożarna. W tym okresie funkcję Komendanta pełnił Władysław Słubicki. On też do czasu ustanowienia polskiej administracji państwowej faktycznie sprawował władzę w Zaklikowie.
Po zbudowaniu przez hr. Tarnowskiego elektrowni wodnej do części domów doprowadzono prąd. Zmodernizowano główne ulice układając na nich bruk i instalując oświetlenie uliczne. Wznowiło działalność Zaklikowskie Towarzystwo Pożyczkowo- Oszczędnościowe. Nastąpiło wyraźne ożywienie gospodarcze. Przejawiało się ono przede wszystkim w rozwoju rzemiosła i drobnej przedsiębiorczości. Widoczne już w znaczącym stopniu w latach trzydziestych przejawy rozwoju gospodarczego zniweczyła II wojna światowa. Przechodzący przez miasto front zniszczył dotychczasową miejską zabudowę. Krwawe ofiary poniosła również ludność. Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w lipcu 1943 roku, kiedy to spędzono mieszkańców na rynek. Zwolniono do domów tylko kobiety, dzieci oraz pracowników administracji i zakładów produkcyjnych. Około 450 mężczyzn hitlerowcy przetransportowali do obozu w Budzyniu pod Kraśnikiem. Tam zostali poddani przesłuchaniu połączonemu z okrutnymi torturami. Odpowiedzią na hitlerowski terror był zorganizowany ruch oporu istniejący zarówno w samym Zaklikowie jak i w jego okolicach. Za przykład spektakularnych akcji niech posłuży fakt uwolnienia więźniów z zaklikowskiego aresztu oraz zniszczenie niemieckich tartaków w Zaklikowie i Lipie. W 1944 roku kroczące na zachód wojska radzieckie wyparły z miasta wojska niemieckie kończąc tym samym okres okupacji. Zaklikowianie natomiast przystąpili do odbudowy i modernizacji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj