Czas powstania – 2017 rok
Opis cech fizycznych
Kamienny obelisk wystawiony w centrum wsi, na wprost świątyni parafialnej pw. św. Małgorzaty. Na nim mosiężne tablice inskrypcyjne z nazwiskami upamiętniającymi pomordowanych podczas II wojny światowej mieszkańców Żurowej.
Opis kontekstów historycznych
Pierwotnie tablica ta znajdowała się na ścianie budynku parafialnego i została tam wmurowana w 1983 roku. Obecnie na mosiężnej tablicy umieszczonej w kamieniu widnieje napis:
„Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula synku, czy to serce pękło”.
/K. K. Baczyński/
Poniżej umieszczono listę 25 nazwisk mieszkańców Żurowej zamordowanych w latach 1939-1945 oraz dedykację:
MIESZKAŃCOM ŻUROWEJ I INNYM BESTIALSKO ZAMORDOWANYM, ROZSTRZELANYM I ZAGINIONYM W LATACH 1939-1945.
MIKRUT ALFRED – 21 LAT, MIKRUT JANINA – 26, MIKRUT TADEUSZ – 31, MIKRUT STEFANIA – 34, MIKRUT KAMILA – 60, MIKRUT STANISŁAW – 65, MIKRUT KAROL – 65, MIKRUT ZOFIA – 52, MIKRUT LUDWIK – 34, MIKRUT KATARZYNA – 31, MIKRUT STANISŁAW – 50, MIKRUT ALFRED – 18, MIKRUT JAN – 21, MIKRUT STANISŁAW – 24, MIKRUT ELEONORA – 50, MIKRUT SALOMEA – 23, MIKRUT ADOLF – 20, MIKRUT JÓZEFA – 14, MIKRUT ZYGMUNT – 10, BOCHENEK STEFANIA – 69, ZBYLUT LEOPOLD – 36, PLACEK STANISŁAW – 28, SMALARZ ADAM – 36, HOŁDA JAN – 48, POR. BUDZYN JULIAN – 28.
RODACY, ŻUROWA 1983.
Na tablicy po lewej stronie znajduje się jedno nazwisko i następująca inskrypcja:
ŚP. LUDWIK HOŁDA
+ 41 lat
Zamordowany w Miednoje przez NKWD
odnaleziony w 1999 r.
Ofiary II wojny światowej, których nazwiska widnieją na obelisku, to osoby w różnym wieku. Ich katem pośrednio czy bezpośrednio był gestapowiec Karl Oppermann, którego oddanymi pomocnikami na terenie Tuchowa byli Woloszczuk – gajowy i konfident z Jodłówki Tuchowskiej oraz granatowy policjant, żandarm, oprawca i kat Stanisław Hołyst z Burzyna. Na Woloszczuku został wykonany wyrok śmierci przez działacza podziemnej organizacji – Jana Witka, natomiast Hołyst był sądzony po wojnie – otrzymał wyrok śmierci zamieniony na dożywocie, a następnie na 25 lat więzienia.
Życzliwa i ofiarna społeczność żurowska, która bardzo często dzieliła się ostatnim kawałkiem chleba z ukrywającymi się, stała się za sprawą tzw. szpicli i donosicieli obiektem bestialstwa z rąk okupanta. Za pomoc ludności narodowości żydowskiej oraz rosyjskiej groziła kara śmierci. Pojedyncze osoby lub całe rodziny, które były podejrzane o udzielanie takiej pomocy, zabijano na miejscu lub zabierano do więzienia w Tuchowie, gdzie po kilkugodzinnych przesłuchaniach, katowaniu i znęcaniu się nad nimi ze szczególnym okrucieństwem zostawali rozstrzelani. Nielicznym, którym udało się wrócić do domu po takim przesłuchaniu, zakazywano mówić o tym, co widzieli, pod karą śmierci. Oprawcy przychodzili do domów nad ranem między godziną 3 a 4, gdy mieszkańcy jeszcze spali. Wyciągali z łóżek, kazali się ubierać, pętali sznurem nogi, wiązali ręce, zabierali do samochodu, którym zawozili do więzienia w Tuchowie. Rodzinę Niziołków podejrzaną o pomoc „Rusom”, czyli ukrywającym się zbiegłym z niemieckiej niewoli jeńcom rosyjskim, zabito na miejscu: żonę gospodarza, 2 córki i 2 małych synów. Zakopani oni zostali ,,pod progiem’’. Po 2 tygodniach zwłoki odkopano i przewieziono na cmentarz, by je godnie pochować. Każde nazwisko umieszczone na tablicy pomnika ma swoją bolesną historię i wkład w odzyskanie przez Polskę niepodległości.
Bibliografia:
„Między Białą a Wisłoką, na kulturowych ścieżkach Parku Krajobrazowego Pasma Brzanki”, Małgorzata i Piotr Rochowscy, Tarnów,
„Miejsca pamięci narodowej na terenie Gminy Szerzyny”, GCKiCz, Szerzyny 2019,
Relacja ustana Jana Kosa, mieszkańca Żurowej.