Nie znany dokładny moment powstania.
Koło Gospodyń Wiejskich w Głuchowie zawiązało się w 1967 roku. W 2004 roku Koło reaktywowało swoją działalność. Przewodniczącą Koła przez 17 lat była Pani Maria Kucharzewska, autorka m.in. Sernika Głuchowskiego- kulinarnej wizytówki, a od 2021 roku przewodniczącą Koła została pani Anna Murawska- wieloletnia aktywna członkini Koła. Jako KGW aktywnie działa na rzecz swojej małej Ojczyzny i Gminy. Wypromowało wiele ciekawych inicjatyw i produktów. Aktywnie współpracuje z organizacjami i instytucjami z Gminy Chełmża takimi jak: szkoły, biblioteki, Centrum Inicjatyw Kulturalnych Gminy Chełmża.
Imprezy związane z Kołem to m.in. Mikołajki czy Święto Ziemniaka. Koła brało udział w Turniejach Kół Gospodyń Wiejskich, konkursach gminnych, festynach, piknikach, imprezach również ponadlokalnych.
W 2019 roku obchodziło 15-lecie istnienia Koła. Od samego początku panie prowadzą swoją kronikę zapisując wszystkie wydarzenia i dzieje koła. Produkty lokalne Koła to przede wszystkim: sernik głuchowski i pyra z parnika, ale są też inne takie jak Nalewka Ludolda, smalec rycerski czy tort ambasador. Najbardziej znanym produktem i rozpoznawalnym w regionie jest sernik głuchowski – autorką jest pani Maria Kucharzewska. Sernik Głuchowski widnieje na Liście Produktów Lokalnych. Historia wypieku sięga lat przedwojennych, a przepis pochodzi z domu rodzinnego Marii Kucharzewskiej, która przez lata udoskonalała wypiek: od ciasta drożdżowego, serowej masy wyrabianej z sera z lokalnego mleka i mielonej w maszynce po dzisiejszą recepturę. W 2007 roku Sernik Głuchowski zdobył wyróżnienie w Konkursie „Znak Promocyjny Ziemi Gotyku”.
Ze wspomnień autorki wypieku, p. Marii Kucharzewskiej (Głuchowo): „Na Pomorzu zamieszkałam z rodzicami tuż po wojnie, w 1945 rok, dokładnie w Parowie Falęckiej. Dziadkowie ziemię na Pomorzu mieli już od 1939 roku, jednak na czas wojny wrócili do Sobolewa. W 1958 roku wyszłam za mąż i zamieszkałam w Głuchowie. Człowiek z czasem wrasta w ziemię jak drzewo, aby po ponad pół wieku stwierdzić ,że drzew się nie przesadza. Swoje miejsce na ziemi łączy z tym co stworzył, nie tylko dla siebie ale i dla innych. Zapach sernika jest ze mną odkąd pamiętam, to zapach mojego dzieciństwa, wśród lasów i pól… Pamiętam pierwszy sernik, jaki upiekła moja mama. Piekła go na cieście drożdżowym, masę serową wyrabiała z sera wyrabianego z naszego mleka, mielonego w maszynce. Następnie wypiekany był w piecu chlebowym, razem z chlebem. W każde święta i uroczyste niedziele zapach sernika unosił się w całym domu. Przed świętami ojciec zawsze mówił do mamy: „Stefcia, zbliżają się święta, sernik musi być!”. Ciasto to, stało się ciastem honorowym na naszym stole. Dodatkowo mama układała krateczkę na serniku, wtedy zawsze z siostrami śmialiśmy się, że teraz wygląda dostojnie. W wieku 20 lat upiekłam samodzielnie pierwszy sernik. Za przykładem mojej mamy, na początku piekłam go na cieście drożdżowym. Do masy twarogowej dodawałam rodzynki, olejek migdałowy. Smak był rodzinny i tak miało być. Z czasem udoskonalałam recepturę ciasta, obecnie skład masy twarogowej jest taki sam, ale wyrabiam ją mikserem, a zamiast spodu drożdżowego, układam biszkopty. Do dnia dzisiejszego walory smakowe rodzinnego sernika są niezmiennie takie same od dziesiątek lat. Teraz zachwycają się nimi moi wnukowie i rodzina, sąsiedzi i znajomi. Odkąd w Głuchowie ponownie zaczęło działać Koło Gospodyń Wiejskich, którego zostałam przewodniczącą, wypiekam mój specjał na spotkania, uroczystości, pikniki, stąd nazwa Sernik Głuchowski. Na Festiwalu Potraw Tradycyjnych „Zagraj” w Zelgnie, został zaprezentowany w szerszym gronie, zdobył nagrodę i został zgłoszony do listy Produktów Tradycyjnych Województwa kujawsko-pomorskiego pod nazwą – Sernik Głuchowski. W 2007 roku Sernik Głuchowski zdobył wyróżnienie w Konkursie „Znak Promocyjny Ziemi Gotyku”. Przez kolejne lata działalności Koła gości na stołach produktu lokalnego podczas imprez gminnych i ponadlokalnych aż do dnia dzisiejszego….„.