Opisywane „cudo” powstało w wyniku działań człowieka i natury jednocześnie. Jest to z pewnością przykład przekształconego krajobrazu, w wyniku działań górniczych, jednak efekt końcowy, kiedy matka natura ponownie zajęła ten teren, może zapierać dech w piersiach.
„Kamyki”, to potoczna i lokalna nazwa dawnego kamieniołomu melafiru, który wydobywano ze zbocza pasma Górach Suchych. Ta nieoficjalna atrakcja gminy Głuszyca jest bardzo popularnym miejscem wśród mieszkańców nie tylko miasta i gminy, ale także szerszego regionu, włącznie z turystami czeskimi.
Wydobycie kamienia było prowadzone do lat siedemdziesiątych 20. wieku. Skałę transportowano za pomocą kolejki linowej w kierunku zakładu przeróbczego i załadunku kolejowego, w pobliżu stacji kolejowej Głuszyca Górna. Tam znajdowały się kruszarki, a betonowe pozostałości obiektów stoją tam do dziś.
W celu wydobycia surowca powstało wyrobisko usytuowane na zboczach dwóch gór: Ostoi (753 m n.p.m.) i Rarogu (750 m n.p.m.). Po zakończeniu wydobycia wyrobisko wypełniło się w naturalny sposób wodą, a obrzeża porósł las, pozostawiając niemal „gołe” skalne urwiska okalające zbiornik wodny.
„Kamyki” są niezwykle malowniczym miejscem, czekającym na zagospodarowanie pod kątem turystycznym, wypoczynku i sportów wodnych. Zbiornik doskonale się do tego nadaje, a wyglądem przypomina naturalne jezioro. Nad skalnymi ścianami można znaleźć wiele wyjątkowych punktów widokowych, z piękną panoramą Gór Sowich, Gór Suchych i kotliny Głuszycy.
Kiedy przychodzą zimowe mrozy kamieniołom zyskuje swoje drugie oblicze – staje się miejscem treningowym alpinistów, za sprawą tworzących się tu monumentalnych lodospadów. Tworzą się one w sposób naturalny, ale grupa pasjonatów konserwuje cieki wodne i dba o to, aby lodospady powstawały przynajmniej w trochę kontrolowany sposób (lodospady osiągają kilkadziesiąt metrów wysokości). Lodospady cieszą się sporym zainteresowaniem także wśród „zawodowców”.