Nieco na uboczu od drogi prowadzącej przez wieś, za posesją nr 15 znajduje się tzw. Wełniane Zoo. Na pomysł tego nietypowego zwierzyńca wpadła mieszkanka wsi, Ludmiła Majkowska, która zawsze chętnie opowiada i oprowadza po swoim ogrodzie.
Figury zwierząt ze wszystkich kontynentów powstają głównie z wełny, która pochodzi z niepotrzebnych już ubrań, ale również z innych surowców wtórnych. Obecnie liczy ponad 30 postaci, z których zdecydowana większość swoimi rozmiarami zbliżona jest do żywych pierwowzorów. Zobaczymy tu między innymi: flaminga, jelenia, strusia, wielbłąda, pandę i kangura. Sama artystka podkreśla walor edukacyjny swojego ogrodu, a więc zwrócenie uwagi na konieczność przetwarzania surowców wtórnych.
