Zamość

Symbol turystyczny Gminy Zamość - nie byle jaki wiewiórkowaty gryzoń bo perła polskiej przyrody i unikat na skalę europejską - zaprasza w odwiedziny na swoim "terenie" i na swoją imprezę

Obrazki z życia codziennego dawnego ludu okolicznego - na podobieństwo reymontowskich Lipiec, ale nie na kartach książki a jako piękna lekcja żywej historii

Od legendy o cudownym źródle do legendy o głośnych strażnikach świętego miejsca u stóp lipskiej Łysej Góry

Na ziemi zamojskiej, pośród pól, przy zwykłej drodze, hołd dla tej, która stopą dotknie każdego miejsca na świecie, dłonią - każdej córki, matki, każdego artysty, którego jego własne kamienne dzieła przeżyją, nie tylko w pamięci ludzkiej

„Natura to księga, którą trzeba czytać między wierszami. Tutaj, gdzie dostrzegasz piękno, zostawiasz ślad (…)” (Andrzej Majewski)

O Janie Nepomucenie krąży wiele legend, łącznie z tą, że nigdy nie istniał… Dumny Nepomucen ze Zwódnego na wysokim cokole temu zaprzecza

Hetmańskie wotum dziękczynne za sukcesy wojskowe było największym dziełem Morando, najwspanialszą świątynią renesansową i stało się unikatem na skalę światową

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie." (z aktu fundacyjnego Akademii Zamojskiej, 1600 r.). Dla „młodzieży chowania”, dla Rzeczypospolitej – cztery stulecia akademickiej tradycji.

"Świeci wieża u ratusza jak śrubka w ziemskiej osi..." W wierszu "Leśmian" Arnolda Słuckiego

„Ogród zoologiczny był jak bombonierka. W środku miasta Miler pokazał ludziom, co to jest piękno”. (M. Bojarczuk – polonista gimnazjum). W ciągu stu lat zmieniło się tylko to, że to piękno podziwia coraz więcej osób. Dla miasta i gminy Zamość ZOO nadal jest jednym z wielu powodów do dumy, ale jest chyba najbardziej wyjątkowym – ogrodem.

Trzej bracia - Zygmunt, Stefan i Józef Pomarańscy - są obecnie mało znani w Zamościu a w przedwojennych dziejach miasta zajmują szczególne miejsce - ich działalność wydawnicza nadawała rangę ówczesnemu życiu kulturalnemu miasta. Utworzona przez nich "Teka Zamojska", którą reaktywował dr Zygmunt Klukowski, jest wizytówką tamtego Zamościa.