Czas powstania Gminnego Cudu Regionu

Kolbuszowskie krokodyle, które znajdują się w różnych miejscach miasta to dość młody projekt. Pierwsza i zarazem największa figurka krokodyla została ustawiona na płycie Rynku w 2012 roku, po rewitalizacji centrum miasta. Trzy kolejne gady pojawiły się pod koniec 2021 roku na Bulwarach Nad Nilem.

Rzeźby krokodyli w Kolbuszowej, w mieście nad rzeką Nil. Fot. BW.

Opis cech fizycznych Gminnego Cudu Regionu

Odlewy krokodyli, które różnią się od siebie wielkością i kształtem, znajdują się także przy Ogródku Jordanowskim na ulicy Parkowej, dwa kolejne na dworcu. Najmniejszy jak dotąd krokodylek znajduje się na tarasie Dziennego Domu Pobytu Seniora. Krokodyl stoi przy Oddziale Edukacji Kulturalnej i Regionalnej (dawna Synagoga) na ul. Piekarskiej oraz w Parku Niepodległości na ul. Astrowej. Figurki nawiązują do rzeki Nil, która ma 13 km, 2 m szerokości i płynie przez Kolbuszową, a jest dopływem Przyrwy.

Rzeźby krokodyli w Kolbuszowej, w mieście nad rzeką Nil. Fot. BW.

Opis kontekstów historycznych Gminnego Cudu Regionu

Nil i krokodyla wypromował historyk dr Kazimierz Skowroński, wybitny regionalista, pochodzący z Kolbuszowej Dolnej.

Kolbuszowa w czasach socjalistycznych była niezwykle zaniedbanym, chociaż powiatowym miastem, o które nie dbała ówczesna władza, rozwijająca nowe socjalistyczne ośrodki: Rzeszów, Mielec. Historyk dr Skowroński, pragnął zwrócić uwagę na unikalność Kolbuszowej. Chodziło mu o jej rozwój. Dr Skowroński wyjaśniał, że nazwa rzeki powstała na skutek przekształceń pierwotnie brzmiącej nazwy rzeki Młynówka na austriackich mapach kastralnych. I tak austriaccy geodeci przetłumaczyli nazwę rzeki na niemiecki dosłownie – Mühlbach, potem ktoś na kolejnej mapie przepisał, że rzeka nazywa się Nilbach. Kolejna zmiana dokonuje się w latach 80. XIX w., gdy Galicja Zachodnia uzyskała autonomię w ramach Austro-Węgier. Podczas tłumaczenia mapy austriackiej na język polski z Nilbach odrzucono końcówkę. I został Nil. I tak przez Kolbuszową dziś przepływa właśnie Nil, a w przy nim wiadomo – legendarne krokodyle.

Rzeźby krokodyli w Kolbuszowej, w mieście nad rzeką Nil. Fot. BW.

Tak naprawdę, jeżeli kiedykolwiek taki zwierzak tu przebywał to mógł przebywać w oranżerii, zwierzyńcu pałacu kolbuszowskiego księcia Pawła Sanguszki, bo został przywieziony przez księcia z polowania z Afryki. Ale tak mówi tylko legenda. Historia jednak rywalizuje z legendą. Według badaczy historii magnat Sanguszko nie ruszał się z Kolbuszowej na krok.

Rzeźby krokodyli w Kolbuszowej, w mieście nad rzeką Nil. Fot. BW.

W 2008 roku Miejski Dom Kultury w Kolbuszowej zaproponował placówkom oświatowym krokodylową imprezę. Obecnie jest to ,,Wiosenny Festiwal Małych Krokodyli w Mieście nad Nilem’’, wyjątkowa impreza, w którą angażują się najmłodsi kolbuszowianie z przedszkoli i rokrocznie wyruszają w kolorowym krokodylowym pochodzie.

Rzeźby krokodyli w Kolbuszowej, w mieście nad rzeką Nil. Fot. BW.

Stan zachowania/stopień kultywowania Gminnego Cudu Regionu

Rzeźby krokodyli w Kolbuszowej to niezwykła i unikalna atrakcja turystyczna, która od lat przyciąga uwagę zarówno mieszkańców, jak i odwiedzających miasto. Te nietypowe instalacje artystyczne są częścią projektu mającego na celu urozmaicenie przestrzeni publicznej oraz nadanie miastu charakterystycznego i rozpoznawalnego elementu. Krokodyle wciąż przybywają.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj