Czas powstania Gminnego Cudu Regionu
Weryńską siedzibę Tyszkiewiczów wzniesiono w latach 1900 – 1905, nieco na południowy – wschód od starego dworu. Początkowo Tyszkiewiczowie zajmowali modrzewiowy dwór, ale w 1900 roku, spełniając życzenie swego donatora, hrabia Janusz Tyszkiewicz, którego małoletni syn Jerzy odziedziczył cały majątek, wybudował obok starego dworu, piętrowy secesyjny pałac. Pałac w Weryni powstał według planów krakowskiego architekta, Tadeusza Stryjeńskiego, jeden z najwybitniejszych i najsłynniejszych architektów w Krakowie przełomu XIX i XX w., we współpracy z Franciszkiem Mączyńskim.
Opis cech fizycznych Gminnego Cudu Regionu
Jest to piętrowy pałac murowany na rzucie prostokąta, z elewacją frontową z gankiem na osi pałacu. Uwagę zwraca umieszczona nad wejściem wspaniała płaskorzeźba orła, trzymającego dwie tarcze z herbem Leliwa – symbol pałacu i patriotycznych tradycji Tyszkiewiczów. Całość utrzymana jest w duchu spokojnej zgeometryzowanej secesji bez charakterystycznej dla niej „nerwowej” linii. Rozczłonkowanie elewacji, akcentujące wertykalizm, kontrastuje z „płaską” dekoracją. Natomiast spokojna asymetria wnętrza koresponduje ze spokojną asymetrią bryły pałacu. Kapitalnie zostały połączone stonowane cechy, co nadaje pałacowi niezwykłą elegancję, wdzięk, lekkość i urok. Pałac w Weryni stanowi przykład wysokiej klasy architektury połączonej ze skromnością dekoracji.
W skład zespołu otaczającego posiadłość wchodziły: park dworski z połowy XIX wieku o powierzchni 25 ha wraz z licznymi stawami wodnymi, zabytkowe budynki: kaplica, rządówka, mleczarnia z kurnikiem, budynki folwarczne, spichlerz, obora, stajnia fornalska, szklarnia, kancelaria i karczma.
Opis kontekstów historycznych Gminnego Cudu Regionu
Kształtowanie się układu pałacowo – parkowego w Weryni można podzielić na kilka faz. W latach 1513 – 1753, kiedy Werynia przechodziła w ramach klucza kolbuszowskiego w ręce różnych rodów, znajdował się tutaj jeden z należących do właścicieli folwarków. Najpóźniej od lat 80-tych XVIII w. folwark w Weryni „awansował” z typowego folwarku produkcyjnego dużej własności ziemskiej na siedzibę dziedzica niewielkiej własności ziemskiej. Z tego czasu pozostały najstarsze drzewa na terenie parku oraz skromne pozostałości księgozbioru weryńskiego, znajdujące się obecnie w zbiorach muzeum Zamku w Łańcucie.
Werynia należała do rodów: Tarnowskich, Mieleckich, Sanguszków, Lubomirskich. W ręce tych ostatnich przeszła w wyniku tzw. transakcji kolbuszowskiej w 1753 r., dokonanej przez księcia Janusza Aleksandra Sanguszkę i dzielącej dobra ordynacji ostrogskiej. Książę Marcin Lubomirski wszedł w ten sposób w posiadanie m.in. dóbr kolbuszowskich, jednak jego rozrywkowy tryb życia, spowodował utratę większości majątku. Taki los spotkał m.in. Werynię.
Od 1825 r. Werynia była własnością Reyów z Przecławia i Widełki, którzy najprawdopodobniej odkupili ją od Jakubowskich. Córka hrabiego Kajetana Reya, Felicja wyszła za mąż za Jerzego Henryka Tyszkiewicza, właściciela Kolbuszowej i wniosła mu w posagu Werynię z Kłapkówką.
W roku 1862, po śmierci Felicji i Jerzego Henryka jedynym spadkobiercą majątku został ich syn Zdzisław. Dla nowego dziedzica Werynia stała się centrum posiadłości. Zdzisław chcąc utworzyć majorat konsekwentnie dokupywał kolejne majątki: Widełkę, Kupno, Poręby Kupieńskie, Dymarkę, Dubas, Kolbuszową Dolną, Kłodniówkę, Mechowiec, Nową Wieś, Raniżów, Zembrzę, Kopcie i wreszcie w 1868 r. odkupił od wuja Rudzkiego Kolbuszową – miasto. Ale to właśnie w Weryni postanowił urządzić siedzibę godną właściciela sporego już majątku. Swoje rządy rozpoczął od unowocześniania gospodarstwa, nieopodal Weryni utworzył drugi folwark „Zdzisławów” i rozpoczął prace przy upiększaniu i powiększeniu obszaru parku, gdzie w 1873 r. wystawiono neogotycką kaplicę. Jego działania związane z rozbudową gospodarczego zaplecza pałacu w Weryni oraz prace prowadzone w parku były dobrze przemyślaną koncepcją przekształceń, zmierzających do stworzenia silnego ośrodka majątku Tyszkiewiczów z siedzibą w pałacu, którego miał już „sporządzony projekt i częściowo zebrany materiał”. Stworzony przez niego zakres i podstawy założenia parkowo – pałacowego zachowały się do dzisiaj. Sam Tyszkiewicz nie zdołał już spełnić swojego marzenia. Zmarł w czerwcu 1894 r., a cały majątek przekazał Jerzemu Tyszkiewiczowi – prawnukowi stryja Wincentego. W imieniu zaledwie 2-letniego Jerzego majątkiem miał zarządzać jego ojciec hrabia Janusz Tyszkiewicz.
W 1917 r. Jerzy hr. Tyszkiewicz stał się pełnoprawnym właścicielem dóbr weryńskich i starał się, aby pałac, park i ogrody były jak najlepiej utrzymane, jak przystało na rezydencję właściciela rozległych dóbr.
II wojna światowa położyła kres świetności Weryni. Pałac został obrabowany przez Niemców, potem zdewastowany przez Armię Czerwoną. Sam Tyszkiewicz należał do antyniemieckiej konspiracji, od końca 1939 r. był członkiem organizacji skupiającej ziemian nazwanej najpierw „Uprawa”, a od końca 1940 r. „Tarcza”, która miała na celu m.in. zbieranie funduszy na cele konspiracji, pomoc ludziom prześladowanym przez okupanta, prowadzenie tajnego nauczania. Hrabia należał również do Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej, miał kontakt z Komendą Główną AK w Warszawie i prowadził działalność wywiadowczą, np. w sprawie broni V2 i poligonu w Bliźnie. Tyszkiewiczowie przetrwali okupację niemiecką, jednak w październiku 1944 r. Tyszkiewicz został aresztowany i wywieziony później do łagru w Borowiczach. Chory na astmę, nie przyzwyczajony do ciężkich obozowych warunków zmarł na początku 1945 r. w łagrze w Jegolsku. Rodzina Jerzego – żona Maria z Kwileckich wraz z córką Klementyną wyjechały z Weryni zaraz po aresztowaniu hrabiego Tyszkiewicza, zabierając resztę osobistych przedmiotów. Najpierw ukrywały się w rodzinie chłopskiej pod Sędziszowem, a po wyzwoleniu znalazły się w Krakowie, gdzie nawet nie pozwolono im dostać się do pałacu Tyszkiewiczów na ul. Basztowej, ani zamieszkać w kamienicy kiedyś zajmowanej przez służbę (hrabina zmarła w 1980 r.).
W 1944 r. po opuszczeniu pałacu przez Tyszkiewiczów, rozpoczęła w nim działalność Rolnicza Szkoła Średnia, którą w 1948 r. przemianowano na Państwowe Liceum Rolnicze, potem Czteroletnie Liceum Rolnicze i od 1953 r. Państwowe Technikum Rolnicze. W 1945 r. przejęła ona resztówkę po parcelacji, w tym cały teren parku, folwark, ogrody użytkowe oraz część pól bez stawów i terenu cegielni. Dla celów Państwowego Technikum Rolniczego zaadoptowano teren rządcówki (internat), a w miejscu dawnych chlewów postawiono niewielki dom nauczyciela, którego bryła i wystrój architektoniczny komponowały się z całością zespołu. Internat znajdował się również w dawnej stajni i wozowni, pracownicy szkoły mieszkali w dawnych domach służby: kancelarii, domu kamerdynera, kucharza, szofera, w czworaku i domu ogrodnika.
W II poł. lat 50-tych w pałacu przeprowadzono „remont adaptacyjny”, w wyniku którego wnętrza niemal zupełnie utraciły cechy zabytkowe, z wyjątkiem sali balowej. Do 1980 r. to okres wzmożonej urbanizacji terenu dawnej posiadłości Tyszkiewiczów, dewastacji parku. W tym okresie także dokonano adaptacji piętra pałacu na mieszkania. W kolejnych latach postępowało zaniedbanie całego założenia, postępująca degradacja parku, niszczenie obiektów, pomimo wpisania w 1975 r. całego założenia do rejestru zabytków nieruchomych województwa rzeszowskiego.
Stan Zachowania /stopień kultywowania Gminnego Cudu Regionu
Od 2000 zespół pałacowy był własnością Uniwersytetu Rzeszowskiego. W latach 2003-2006 budynek został gruntownie odrestaurowany dzięki dofinansowaniu z UE. W zabytkowym budynku znajdował się Zamiejscowy Wydział Biotechnologii Uniwersytetu Rzeszowskiego. Studentów jednak odstraszyła odległość i z prowadzenia zajęć w tym miejscu zrezygnowano. W czerwcu 2018 roku zorganizowany został „Ostatni koncert u Tyszkiewicza”, który jednocześnie miał być pożegnaniem się pałacem. O zwrot pałacu od kilkunastu lat walczy potomek hrabiego Tyszkiewicza. W 2023 pojawiło się w Internecie ogłoszenie, że zabytkowy pałac Tyszkiewiczów można wynająć w całości.
Układ przestrzenny naturalistycznego ogrodu Zdzisława hr. Tyszkiewicza został bezpowrotnie zniszczony przez budynki szkoły, drogi skrótowe i nowe nasadzenia. Dzisiaj to, co pozostało nie oddaje w żaden sposób wielkości i niegdysiejszej świetności starannie pielęgnowanego parku Tyszkiewiczów. Dziś dostęp do obiektu jest ograniczony.