Zachowany we wsi pałac przechodził typowe dla takich obiektów koleje losów. Do 1945 roku stanowił siedzibę rodową, której ostatnimi właścicielami była rodzina von Senden, po 1945 roku służył miejscowemu PGRowi. Po upadku zaś gospodarstwa powoli popadał w ruinę.
Gmach na pierwszy rzut oka posiada prostą bryłę w postaci wydłużonego prostokąta. Z ową pozorną skromnością kontrastuje jednakże wnętrze, zwłaszcza już sam hall, ozdobiony płaskorzeźbami antycznych bohaterów oraz pięknymi drewnianymi schodami, wiodącymi na wyższe kondygnacje.
Obecnie, dzięki wysiłkom nowych właścicieli, budynek – w którym planowane jest stworzenie hotelu i ośrodka odnowy biologicznej – powoli odzyskuje dawny blask.