Jedna z trzech na Pomorzu – obok Koszalina i Słupska – oktagonalna średniowieczna kaplica. Na jej temat nie zachowały się żadne dokumenty mówiące o jej dziejach. Utrudnia to precyzyjne określenie czasu jej powstanie. Badacze wskazują na okres pomiędzy II połową XIV a II połową XV wieku. Pierwotnie znajdowała się ona poza miastem i pełniła kaplicy cmentarnej. Co ciekawe tego typu obiekty występują również na wyspie Bornholm, co świadczyć może o jej powiązaniach kulturowych z Pomorzem. Chociaż nie są wykluczone również wspływy architektury rycerskich zakonów krzyżowych.
Wnętrze świątyni pierwotnie było pokryte polichromiami, a znajdujące się w niej ławy są bogato malowane. Kaplica stałą się również ważnym elementem w bardzo poczytnej powieści „Latarnia umarłych” Leszka Hermana, stając się atrakcją nie tylko dla miłośników architektury, ale również dla fanów literatury sensacyjnej.